Praca w zawodzie spedytora to ciężki kawałek chleba, który nie każdy może zjeść. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że praca w tym zawodzie jest jedynie dla wybranych – dla tych, którzy łatwo obracają się w logistyce, spedycji i przewozie towarów, posiadają umiejętności organizacyjne i potrafią zarządzać projektami. Powiem nieskromnie, że w moim odczuciu (i nie tylko w moim) jestem bardzo dobrym spedytorem, który spełnia niemal wszystkie wymagania swojego pracodawcy, spedytor Ostrołęka.

Przechwalanie się nie jest w modzie, ale co mi tam – przecież tu, w Internecie, i tak mnie nikt nie zna. Nie po to każdego miesiąca słyszę miłe słowa na temat swojej pracy, by później to ukrywać. Zasługuję na komplementy, bo od kiedy dołączyłem do swojej firmy wszystko idzie o wiele lepiej, mamy więcej klientów, a przychody urosły prawie dwukrotnie. Sami widzicie, że pieśni pochwalne, jakie mój pracodawca wyśpiewuje na moją cześć są całkowicie zasłużone.

Nie będę ukrywał, że sukcesy w pracy przekładają się również na moje zarobki. Od pewnego czasu zarabiam tyle, że nie wiem co z tymi pieniędzmi robić. Co chwila chodzę do kawiarni, restauracji i do kina, a pieniądze nadal na koncie są. Ja to mam życie!